SPOTKANIA Z HISTORIĄ I PREHISTORIĄ

18 października 2016

18 października dwie klasy, I LOE i I LZA, w towarzystwie wychowawców oraz opiekunów wybrały się na swoją pierwszą wycieczkę pod hasłem „Spotkania z historią i prehistorią”. Wyjazd zorganizowały panie: Ewa Chmielińska i Magdalena Królikowska, opiekę sprawowali także: pani Lidia Chmielewska i pan Tomasz Dąbrowski. Celem było odwiedzenie Muzeum Ziemi PAN w Warszawie oraz udział w projekcji filmu „Wołyń” w reż. Wojciecha Smarzowskiego, będącego jednym z najważniejszych wydarzeń  filmowych 2016 roku.

Naszą przygodę rozpoczęliśmy od prehistorii. W Muzeum Ziemi mieliśmy niepowtarzalną okazję podziwiania wspaniałej kolekcji minerałów, skał, meteorytów a także kopalnej flory i fauny z terenów Polski oraz innych regionów świata. Panowie przewodnicy w niesłychanie ciekawy sposób zaprezentowali nam między innymi bogatą kolekcję bursztynu bałtyckiego, która jest zaliczana do największych na świecie. Przy tej okazji podziwialiśmy twórczość artystki plastyk Pauliny Binek, specjalizującej się w wykonywaniu ozdób oraz przedmiotów użytkowych nie tylko z bursztynu, ale i innych materiałów, które wyrzuciło morze. Ogromne wrażenie zrobiła na nas kolekcja meteorytów wraz z największym w muzeach polskich eksponatem o masie 8100 g oraz najbardziej okazałym w kraju pallasytem Esquell (3730 g). Podziwialiśmy także minerały i kamienie ozdobne z różnych stron świata, między innymi opale szlachetne z Australii, rzadkie minerały z Zairu, Wenezueli czy Syberii. Największy podziw wzbudziła jednak wystawa pt. „Wielkie ssaki epoki lodowcowej”. Słowa przewodnika rozbudziły naszą wyobraźnię: „Arcyciekawym aspektem ewolucji jest historia kręgowców morskich. Wielokrotnie w dziejach tej grupy pojawiały się prawdziwe morskie potwory, takie jak dewońskie ryby pancerne lub największy znany rekin Carcharocles megalodon, który osiągał prawie 20 metrów długości”.

Spotkanie z historią kontynuowaliśmy poprzez uczestnictwo w seansie filmu pt. „Wołyń” w warszawskim Multikinie. Akcja rozpoczyna się w 1939 roku sceną wesela Heleny, Polki i Wasyla, Ukraińca. Podczas biesiady ujawniają się wspomnienia dawnych antagonizmów między mieszkającymi na Kresach Polakami i Ukraińcami, czego kulminacją są wydarzenia z roku 1943, gdy z rąk ukraińskich nacjonalistów w bestialski sposób ginie ponad 50 tysięcy Polaków. Symboliczne obcinanie warkocza pannie młodej, jak zauważył jeden z uczniów, przywodzi na myśl zapowiedź przyszłej zbrodni. Choć ofiar było tak wiele, przez długi czas o Wołyniu nie wspominano w książkach do historii, a jak mówi sam reżyser: „na Ukrainie istnieją pomniki czy ulice imienia Stepana Bandery”. Po projekcji większość z nas jeszcze długo będzie rozpamiętywać słowa, pojawiające się na początku filmu: „Kresowian zabito dwa razy – raz ciosami siekierą, a raz przez przemilczenie…”

MK

Odnośniki